Tyle Miłości - szlagiery z lat 20. i 30.

Gusia · Wysłany: Nie 22:19, 16 Mar 2008 Temat postu:

no właśnie...ehh...ciekawe dlaczego go nie było
ja to się bardzo ucieszyłam jak go zobaczyłam xD

asienkaaa · Wysłany: Nie 22:19, 16 Mar 2008 Temat postu:

a ja jakoś dziwnie mam... bo nie jestem super fanką Drozda (wrecz czasem go nie znoszę) - ale jakoś bardziej on przyciąga moją uwagę niż Grzechnik... Rafał ma to COŚ... a pan Jerzy wydaje mi sie troche bezbarwny

CHOCIAŻ głos ma o niebo lepszy od Rafała...

Gusia · Wysłany: Nie 22:21, 16 Mar 2008 Temat postu:

no właśnie ma to COS ... i nie chodzi tylko o skrzek xD a Jurek ma świetny wokal ale jest taki nijaki...dla mnie Jezyk

Agatka · Wysłany: Nie 22:22, 16 Mar 2008 Temat postu:

no chyba coś w tym jest... bo Rafał poza mniejszymi lub wiekszymi mankamentami wokalnymi "ma w sobie coś... nie wiem, jakieś przyciąganie..." Mruga

Kasia24 · Wysłany: Nie 22:25, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jurek jkest niesmaiły.. i z tego wynika chyba ten jego brak kontakktu,..choc powoli zaczyna juz ten kontakt łapać.. Wesoly

bardzo sie cieszę, że jurek był dzis, tymbardziej ze myskslam ze Go nie bedzie...

skibi · Wysłany: Nie 22:27, 16 Mar 2008 Temat postu:

bo Drozd ma taki zwierzęcy magnetyzm Twisted Evil

nawet pomimo jego fryzury dzisiejszej Wesoly

asienkaaa · Wysłany: Nie 22:32, 16 Mar 2008 Temat postu:

fakt, Rafał ma coś w sobie... - ale akurat w Metrze to na mnie nie działa Jezyk

ale np. na tych wszystkich wieczorach łapałam się czasem na tym, że stał caly zespół a ja patrzyłam akurat dla Drozda - i to w zasadzie nie wiem czemu, bo ani wokalnie nie jest dla mnie bóstwem, ani też nigdy mnie on nie specjalnie nie kręcił JAKO FACET...
co do Grzechnika to z drugiej strony fajnie że jest nieśmiały... Drozd jest zbyt pewny siebie...

juliakawalec88 · Wysłany: Nie 22:36, 16 Mar 2008 Temat postu:

Drozd nie jest pewny siebie, zachowuje pozory, ale zdaża mu się speszyć Mruga

ale miłym zaskoczeniem jest to, że Kystian łapie kontakt z publicznością.
a Jurek....wyrobi się Wesoly

b. mi się podobało dziś jak śpiewał....no może wkurzał mnie trochę ten śnieg Smutny

Kasia24 · Wysłany: Nie 22:39, 16 Mar 2008 Temat postu:

ja na tym sniegu to zaczelam kasłać... Jurek sie wygabia...i oby tak dalej:)

skibi · Wysłany: Nie 22:39, 16 Mar 2008 Temat postu:

Drozda łatwo zbić z tropu. a ten cudowny snieg to mi do oka wpadł i zaczęłam płakać aż Wesoly

no to po makijażu, hehe Wesoly

asienkaaa · Wysłany: Nie 22:41, 16 Mar 2008 Temat postu:

a ja tam latam od kilku lat i zawsze jak jestem do mu pewność siebie wyłazi uszami Jezyk

chciałabym widziec jak sie peszy...? Jezyk

juliakawalec88 · Wysłany: Nie 22:48, 16 Mar 2008 Temat postu:

Kasia uduszę Cię....nie rób mi takkkkk Jezyk

o bardzo łatwo go speszyć Wesoly

ale odkryłyśmy to dopiero ostatnio, po 4 latach Wesoly

mam nadzieję ze w kwietniu też bedzie grał...a może Jurek się uczy? wiecie coś na ten temat ? zastąpi go ?

Kasia24 · Wysłany: Nie 22:52, 16 Mar 2008 Temat postu:

Juliakawalec chyba slyszalas co powiedział? Wesoly

on sie rano dowiedział, ze ma dzis grać... chyba to byl przypadke... nie wiem zreszta...

juliakawalec88 · Wysłany: Nie 22:54, 16 Mar 2008 Temat postu:

no,tak ale chodzi mi o szerko pojętą przyszłośc (znaczy kwiecień) Wesoly

poza tym ja też bym tak powiedziała w tej sytuacji... Mruga

Koral · Wysłany: Pon 15:07, 17 Mar 2008 Temat postu: