|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orchidea
Początkujący
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 17:58, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kaja Mianowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ad
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 2885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:38, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
kaja gra od poczatku nie tylko w tym roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lampkanocna0
Super forumowicz
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 14:23, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ile trwa ten spektakl?wybieram sie i trzeba na pociag zdarzyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ad
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 2885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:23, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
2 godziny 40 minut łącznie z przerwą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lampkanocna0
Super forumowicz
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 15:37, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
bylem tydzień temu grał Damian i Kaja i mimo wszystko ale spektakle w buffo bardziej mi się podobają. Metro bez scenografii to świetny musical, Upiór bez scenografii byłby klapą Myślałem, że ten cały żyrandol daje lepszy efekt. Muzyka operowa za którą nie przepadam też była taka sobie. Nie podobała mi się te cała Carlotta, którą nie wiem kto grał, na pewno nie Basia. Na stronie było napisane Barbara Melzer, a w teatrze przy wejściu, gdzie jest podana obsada nie było tego nazwiska, tylko jakieś inne, którego nie zapamiętałem. Na stronie był też Damian Aleksander, w teatrze też go zapisali, ale oglądając miałem wrażenie, że grał ktoś inny. Wszystko ok, ale ten duet z Cristin - to z tym co oni po schodach łażą był jakoś tak bez uczuć zaśpiewany, zupełnie inaczej jak na nagraniu, jakby ktoś inny śpiewał.
Ogólnie scenografia och, ach i ech... czasami zastanawiałem się, jak oni w tak szybkim tempie to wszystko zmieniają, muzyka operowa sama w sobie nie podobała mi się i wykonanie też, ale uwertura i reszta może być. Do tej pory zastanawiają mnie te sztuczki iluzjonistyczne. Jak ktoś podpatrzył albo dowiedział się czegoś o tym fotelu i płachcie w ostatniej scenie to może opowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|