Musical Romeo i Julia

sialalalala

Jak jurek ma dzisiaj grac,jak jest w Opolu pewnie?? Wesoly

a swoja droga i ja bym sie przejechała....ale nie dam rady... Smutny

;(

juliakawalec88

zobaczymy

może nas zaskoczy Wesoly

ktoś pewnie obsadę wypisze, bo dużo osób z forum się dzis wybiera.

P.

Ja mam wątpliwości czy iść, ale chyba w końcu się wybiorę... Jezyk

asienkaaa

Marysia Krystian Steciuk...
ogólnie nie za fajnie...
tylko Drozd jak zwykle mnie bawił Wesoly

ad

Gusia

a w tym tygodniu była niestety tylko taka Smutny

Agatka

Krystian fajny
Drozd fajny
Marysia robi postępy, ale dla mnie to jeszcze nie jest to
Steciuk NIE!!!
Elka jako Rosalina NIE NIE NIE!!!

Kasia24

a mnie się podobało..Krystian w pporzadku, Rafał jak zawsze fajowy.. Marysia zrobiła duze postepy od momentu gdy ja widziałam ostatnio... Mruga

Steciuk hmmm lepiej niz ostatnio, ale niech zostanie w romie jako Upiór... jakoś oglądając go dzis mialam przed oczami jego zesłotygodniowego upiora..

asienkaaa

a dla mnie Krystian NIEEEEEEEEEEE

Kasia24

dla mnie Krzysiek w roli Parysa to jakaś wielka pomyłka....

P.

juliakawalec88

tak Krzyś jako Parys jest...hm....dziwny

jak dla mnie mogłby być Szydłowski, albo Jurek...ale Steciuk bywał gorszy niż dziś, więc nie powinnam narzekać.
Krystian-He is simply the best. Lepiej niz wczoraj. Bardzo mi się podoba jak umiera i jak rzuca się w czasie snu. Jakoś tak bardziej do mnie przemawia. Wesoly

Kasia24

Krystian jest jak najbardziej dla mnie na tak... Wesoly

)) naprawde dawno go nie widziałam i fajnie mi sie go ogladalo..

skibi

mi się podobał Krystian, naprawdę fajnie grał! ale Krzyś jako Parys to jednak poroniony pomysł. i właśnie też się zastanawiałam, kto będzie Rosaliną w przyszłym sezonie, bo nie wydaje mi się, żeby Natasza wróciła do tej roli, a Elka z brzuszkiem raczej odpada Wesoly

Gość

Nigdy więcej Krystiana jako Romeo!!!!!!!!!!!!!!!!
Ewentualnie może grać tylko i wyłącznie Parysa.
No jako Romeo FATALNY(!!!) pod każdym względem!Jego "gra aktorska"...sorry,ale dla mnie wyuczone pozy i jakieś teatralne gesty(w najgorszym znaczeniu tego słowa),do tego jeszcze powtarzane "melodyjki" tekstów to po prostu ŻENADA!O jego "śpiewe" w ogóle nie będę mówić,bo tu nie ma o czym,nie ma po prostu śpiewu!!!Jest jedynie jakaś męka i rozpaczliwe niedociąganie dźwięków!On "gra" już to od 2 lat i raczej się cofa niż nawet stoi w miejscu.Po 2 latach powinien pójść przynajmniej trochę do przodu a tu...BRAK SŁÓW...To co dzisiaj zobaczyłam zasmuciło mnie i wkurzyło!
Do tego Marysia,która też...nie wiem...jak na mój gust niewielkie robi postępy.No,ale jak ma takiego partnera jaK Krystian,to trudno w sumie się dziwić.Puste oko,sztuczność w każdym geście...w tym po prostu nie ma prawdy i nie będzie w tym wykonaniu.
Steciuka lubię jako Laurentego.
I tak uważam,że poziom spektaklu w takiej obsadzie jest bardzo niski,momentami wręcz żenujący...