Kiedy do teatru?

Kreska

Dyskusje z innego wątku Wesoly

Malwa

Dokładnie jak ja byłam jakiś dzieciak się darł przez chyba 10 minut i nikt z nim nie wyszedł żeby się uspokoił Kwasny

ale jakoś przeżyłam Wesoly

Kuncyfuna

Hehe.. nie no najlepsze są dzieci:
a) które boją się Golarza
b) które przy każdej scenie i postaci zadają pytania w stylu "AA dlaceeegooo Golaz ma broooodeeee?"

Malwa

Ja normalnie nie mogę wytrzymac z dziecimi w teatrze 5 kwietnia jak byłam na Metrze siedziało za mną chyba 5 ,8-letnich dziewczynek. Co chwile musiałam je uciszałac bo bardzo nie lubie gdy mi ktoś przeżkadza gdy oglądam Metro i po każdej piosęce słyszałam "To było fajne, podaj dalej". Nuż w kieszeni mi sie otwierał :-D :-D . To samo jest na APK

Koral

Kreska

Hehe no tak....albo chodzenie na wejściówki z 2 letnim dzieckiem

ratunku.

Koral

Malwa

Kurcze takich małych dzieci nie bieże się do teatru ,a co dopiero na wejściówki. Nie dośc ,że dzieci się nudzą to jeszcze przeżkadają innym Kwasny

Kuncyfuna

ffuksia

Paweł

APK jest przeznaczony dla dzieci i tu się zgodzę, a co z Metrem? Też dla dzieci? Postaw się ffuksja w sytuacji tych co chcą w spokoju obejrzec spektakl a tu słyszą za plecami jakieś szmery i hałasy Smutny

Na APK bym to zrozumiał ale np. na Metrze nie Smutny

Rozumiem Twoje intencje ale każdego złe zachowanie dzieci na spektaklu by drażniły i rozpraszały Do bani...

Malwa

Ffuksia z jednej strony masz rację APK jest spektaklem przeznaczonym dla dzieci i idąc na na niego trzeba się liczyc z różnymi sytuacjami więc tak naprawdę nie potrzebnie poruszyłam kewestię dzieci na tym przedstawieni. Wesoly

jednak nie rozumiem postępowania rodziców zabierających małe dzieci na przedstawienie ,które może byc dla nich nie zrozumiałe. Jeżeli wiemy ,że dziecko lubi taką formę sztuki i wiemy ,że je to zaciekawi to dobrze ,ze rozwijane są ich zainteresowania :-D. Lecz jeżeli wiemy ,że dziecko w takich sytuacjach się nudzi, kręci i hałasuje to nie dośc ,że samo się męczy to jeszcze przeżkadza innym. Takie jest moje zdanie i mam nadzieję ,że nikogo ono nie urazi :-D .

Maarta333

Ja byłam w lutym na Metrze, gdzie babcia zabrała swoje (najprawdopodobniej) wnuki. Dwóch skręconych chłopców w wieku ok 11 (?) lat. Ciągle zagadywały to siedzącej obok nastoletniej dziewczyny, jeden z chłopców mówił jej, że ten drugi chce się z nią umówić, albo że mu sie podoba itd. To strasznie utrudnia odbiór przedstawienia, poco takie dzieic zabierać na spektakle?

ffuksia

po to, żeby w wieku 15 - 18 lat miały inne zainteresiwania niż papierosy , wóda , narkotyki, malowania po ścianach i bitki osiedlowe po meczach.
Ja mam syna w wieku 10 lat i metro bardzo mu się podoba.
A z dzieckiem jest tak, ze jak czegoś nowego nie pokażesz to się nie dowiesz czy to go intresuje czy nie, zwłaszcza że musical to nie jest forma często wystawiana w teatrach (przynajmniej w Krakowie). Oczywiscie musze sie zgodzic z wami, ze repertuar nalezy dostosowac do wieku dziecka i nie robic nic na sile ale metro spokojnie mozna pkokazac 10-latkowi .
Odnosnie natomiast zachowania to nie jest kwestia wieku tylko wychowania. Jak ja ostatnio byłam na metrze to bulwersowało mnie wlasnie zachwanie nastolatek, ktore byly z cala klasa i nie byly zainteresowane tym co sie dzieje na scenie tylko tym co robią koledzy w nastęnym rzędzie i caly czas piszczały i rozmawiały.
Jeżeli chodzi o 2 - latki na metrze to niektóre mamy nie mają tych dzieci z kim zostawić a chcą oglądnąć spektakl i biorą je ze sobą W Krakowie często to można spotkać w teatrach i kinach, chociaż ja tego osobiście nie pochwalam i tego nie robię.

Koral