filmy

Schogetten

Blooma lubię tylko za ten jeden film i właśnie za ten

no i jeszcze za Piratów

tak mi nawet palnęło na łeb, ze przez cały dzień po oglądnięciu całej trylogii łaziłam po domu z klamerkami na uszach, zeby mi się spiczaste uszy zrobiły (taka fascynacja elfami - prawie jak Sam

). Musiałam je zdjać, bo mama na mnie nakrzyczała, ze zgłupiałam i do tego mi spuchły

virtue

Paweł

A mnie takie filmy fantasy nie interesują

wole jakąś komedię Rolling eyes

czy obyczajowy obejrzeć przewala oczami

czasem jakiś thriller Przestraszony

skibi

ja uwielbiam przygodowe klasy b!! no po prostu kocham te filmy Wesoly

taka moja słabość

a na "Władcę..." miałam fazę swojego czasu. najpierw książki, potem film, potem wszystko razem. generalnie: dzień bez obejrzenia conajmniej jednej części był dniem straconym Wesoly

z Tolkienem i chyba już na dobre z fantastyką skończyłam (jak to zabrzmiało!), jak jakieś 3 lata temu utknęłam w połowie "Silmarilionu" Wesoly

Chociaż do Pratchetta dalej mam słabość. No i jak leci "Władca Pierścieni" w telewizji to jakoś dziwnym trafem zawsze oglądam Wesoly

niniel

skibi

ja też niebardzo. ale padłam jak pan przetłumaczył kwestię (chyba) Aragorna: "droga moja ukryta przede mną jest"... Guy with axe

a to co: mistrz yoda i "gwiezdne wojny" czy co?! może przedtem tam głos podkładał Wesoly

juliakawalec88

ależ "ciemną stronę mocy, trudno poznać jest" Hyhy

ja też nie przepadam za fantasy. wolę obejrzeć jakiś dokument. No i przyznam się...mam słabość do kreskówek Wesoly

dużą słabość. Do filmów animowanych, najlepsze moim zdaniem to "nowe szaty króla" i "droga do Eldorado" Embarassed

Kreska

Filmy z Harrym Potterem moim zdaniem są straszne, kompletnie nie oddają klimatu książki i są bardziej "zlepkiem scen" niż jakąś całością....

Paweł

juliakawalec88

ja za każdym razem, oglądam to z zapartym tchem.. Jezyk

a tak serio to naprawde jest kilka tekstów które zawsze mnie rozśmieszają
"no nieźle!! Kuba!", albo "i gdzie je trzymała???!" Wesoly

Koral

Kreska

Oj tom mi chodziło o zakończenie Sierocińca Jezyk

Jets dosyć niejednoznaczne-zresztą sama zobaczysz (?)

a wczoraj była Seksmisja w tv Wesoly

Schogetten

Ja oglądałam Piłę IV, i według mnie to nie był horror, tylko nie wiem, nawet jak to nazwać - coś obrzydliwego. Dla mnie horror to coś takiego, że musi mnie trzymać w napięciu, zebym prawie się posikała ze strachu i wlazła pod koc (co u mnie nie jest trudno;p), jak np. The Ring (w wersji japońskiej to już w ogóle jest cudo - muzyka jakby kogoś zabito, gdy bohaterka idzie do sklepu na zakupy

, cały film prawie oglądnęłam pod kocem z zamkniętymi oczami i zatkanymi uszami

). Dla mnie Piła IV (przynajmniej ta część, reszty nie oglądałam) to była jakaś rzeźnia i to zamiast mnie wystraszyć, obrzydziło. Podobnie było z Teksańską Masakrą.

Wg mnie w książkach o Potterze trudno według mnie cokolwiek pokazać, jest opuszczone tyle ważnych kwestii w filmach, ze jak to nazwała kreska - to jest zlepek. Ale piątą część ciekawie się oglądało

ja powiem szczerze, ze za fantastyką nigdy nie przepadałam, nie lubię Star Treków i Gwiezdnych Wojen i tym podobne. Dla mnie tam muszą być takie bajkowe, niesamowite, postacie (jak właśnie w Władcach i Narnii)
Co do Narnii czekam na drugą część, mam nadzieję, ze będzie tak świetna jak część pierwsza

o co do filmów w telewizji - a "Pogodę na Jutro" ktoś oglądał?
Jeśli tak, to jakie wrażenia?

Paweł