Sny:)

Koral

Zastanawiam się...
Jaką rolę w waszym życiu odgrywają sny? Czy jest to forma oderwania się od rzeczywistości, czy po prostu coś zupełnie naturalnego na co nie zwracacie zbytniej uwagi?

A może pamiętacie jakieś swoje najpiękniejsze sny lub też największe koszmary? Zapraszam do wypowiedzi.

Ja osobiście kocham spać. Wesoly

juliakawalec88

ja mam bardzo hmm....interesujące sny. Śniły mi się kiedyś plemniki w kształcie ślimaków, śni mi się jak mnie mordują (kiedyś próbował zabić mnie Van Halsing, ale schowałam się w trumnie).
W czwartek i piątek śnił mi się pan kierownik i żyrafy.....

Codziennie mam jakieś sny. Jak są miłe to wstaję w dobrym humorze..ale hm....to trudne pytanie: czy przywiązuje do nich dużą wagę?

Koral

Chodziło mi o to, czy czasami prowadzicie jakies refleksje nad nimi?

Swoją drogą - ślimaczane plemniki, to ciekawe Wesoly

Charlotte

ohoh.. sny.. lubię je. Moje najczęściej są jak filmy, bardzo realistyczne - taki drugi świat, wszystko tam czujesz, odbierasz bodźce.. Nawet to fajne jest. Wesoly

Często się budzę happy.. raczej nie miewam koszmarów.. zazwyczaj mam miłe sny i budzę się z bananem na twarzy Wesoly

co do samej treści.. oj różnie różnie.. ale zwykle takie dość życiowe..

juliakawalec88

P.

Ja kocham moje sny Mruga

Czasem wydaje mi się, że śniło mi się już wszystko co możliwe, a nawet więcej, a jednak ciągle mnie zaskakują!
Niesamowite, przedziwne, czasem wręcz nie do opisania.
Po przebudzeniu zawsze się nad nimi zastanawiam, czasem bardzo długo. I zawsze odnajduję w nich jakiś sens, coś ważnego. Czasem bardziej, czasem mniej, ale zawsze coś znaczą. Nie dam sobie spokoju, dopóki nie rozszyfruję snu. Mruga

W sumie..sny są dla mnie ważne.

R

Nigdy nie mam całkiem normalnych snów, zawsze są jakieś dziwne, pogmatwane, bez sensu. Nie przywiązuję do nich wielkiej uwagi, pośmieję się zjakiegoś snu jednego dnia, a następnego już o nimz apomniałam. Czasem zdaża mi sie rozmyślać nad jednym snem bardzo długo, ale to rzadko. Koszmary... Nie miewam, a jeśli już to szybko o nich zapominam, bo sa jeszcze dziwniejsze niz normalne i do tego trochę przerażajace. Kiedyś miałam taki okres w swoim życiu, że co noc śniła mi się moja śmierć, umierałam w każdym z nich. Jeden sen śnił mi się 3 razy rok za rokiem, pod koniec kwietnia. Czasami również zdaża mi sie, że jestem swiadoma tego, że śnię (tzw. świadomy sen, LD) i wtedy robię w nim wszystko co mi przyjdzie do głowy. Najczęściej latam... Świetne uczucie, naprawdę! Wesoly

Koral

Kreska

lampkanocna0

mało racjonalnie podchodze do niektorych spraw.

P.

Mój dzisiejszy sen był mistrzowski.
Natalia Srokocz. Że fryzurę zmieniła. Co za fryzura!
Pół dnia się śmiałam!

Gusia

Co za fryzura ;>?

Domcia:D

Jak mi się coś śni to zwykle jest to dziwne i powiązane z grą komputerową, w którą akurat gram xD hm... najczęściej śni mi się Buffo, różne okoliczności, aktorzy, zdarzenia Mruga

, Jurek, i obozy harcerskie. xD

R

Ojoj! Właśnie, jaką fryzurę miała? Ścieła grzywkę?

Mi się czasem śnią nowe musicale w Buffo... Dziwne musicale i to bardzo.

P.

Nie pytajcie o fryzurę, bo to koszmar jakiś. Jezyk

Grzywkę ścięła.